film raczej słaby, choć z początku zapowiadał się dobrze. i na domiar złego film przekazuje nieprawdziwe informacje na temat houdiniego,...
i tu mały spoiler:
... bo nagroda dla spirytystów w rzeczywistości nigdy! nie została wypłacona (!)
a sam Houdini nie umarł na schodach jak to można wywnioskować z filmu....
za plus mogę uznać zainspirowanie mnie do poszukania informacji o tym jak to na prawdę było z Wielkim Houdinim.
To nie był film biograficzny, tylko fabularyzowany kawałek tamtego okresu. Ciekawie się oglądało, bez polotu ale w miarę intrygująco.
no i to jest problem bo jeśli nie jest to o Houdinim to film nie powinien o nim w ogóle być tylko z wymyśloną postacią i nazwiskiem, a nie podszywać się pod postać i kaleczyć jego życiorys. Zwyczajne hieny żerujące na nazwisku wielkiego magika.
Był jeden iluzjonista Erik Weisz o pseudonimie Harry Houdini. Ten film faktycznie nie jest jego wierną biografią .Jest natomiast film "Wielki Houdini" z 1976 roku,który zdecydowanie wierniej przedstawia jego życie.