PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=616928}

Red 2

6,8 68 819
ocen
6,8 10 1 68819
5,9 10
ocen krytyków
Red 2
powrót do forum filmu Red 2

Nie oglądałem dokładnie, więc może coś mi umknęło. Ale cały czas gadali o tej potężnej bombie, której nikt nie powinien posiadać, że za tydzień świat może nie istnieć. Na końcu koleś odlatuje z bombą i po ok. pół minucie następuje detonacja i pilot jest jedyną ofiarą eksplozji. Nic się nie dzieje, strefa rażenia dosyć mała jak na broń masowej zagłady. Co tam było, trotyl?

użytkownik usunięty
NickError

Bronienie logiki filmów akcji nie jest łatwe, ale spróbuję.

Załóżmy, że death zone to +- 1km (w powietrzu) więc liczmy 1,5km na ziemi. Otwórz google maps, wyobraź sobie, że możesz zabić ludzi w promieniu 1,5km od punktu X. Jaki punkt wybierasz?

No właśnie ten death zone jakiś strasznie mały jak na broń masowego rażenia, która według filmu nie powinna nigdy zaistnieć i jest prawdopodobnie zdolna zgładzić życie na Ziemi. Nie przeszkadza mi naciągana akcja rodem z "Rambo", ale to nie o to chodzi w tym, co napisałem. Koleś może samodzielnie wykończyć setkę przeciwników i to mi nie przeszkadza, ale cały film oparli na elemencie, który w finale zawiódł moje oczekiwania.
Tak samo się czułem podczas "Starcia tytanów", kiedy cały film czekałem na Krakena, którego pokazali w jednej scenie.
Albo oglądając "Powrót Króla", kiedy cały czas smucili o jakimś czarodzieju, którego żaden mężczyzna nie może pokonać, a który padł po pięciu minutach od pojawienia się.

Mogli to rozwiązać jak typowy MacGuffin, tzn. poprzestać na nazwie i nigdy nie ujawniać, co się za nią kryje (jak w królicza łapka w "MI3")

NickError

To proste ,gdyby ta niewykrywalna bomba wybuchła w białym domu albo w Moskwie wywołałaby wojnę atomową (koniec świata) .. pod koniec (akcja w Londynie) mowa jest już "tylko" o 11 milionach ludzi, z tego co pamiętam.

fraz

A więc była niewykrywalna, to już trochę rozjaśnia. Jak pisałem, nie oglądałem bardzo uważnie, ale to już ma sens.

ocenił(a) film na 7
NickError

Niewykrywalna i nie pozostawiała opadu po sobie. Zatem chodziło tu o możliwość podłożenia jej gdziekolwiek niskim kosztem, a nie o masową zagładę. Zagładą byłyby skutki wybuchu.
Swoją drogą jak bardzo nieuważnie trzeba oglądać film by tego nie zauważyć? Pranie wieszałeś w tym czasie czy jak?
Ale też się rozczarowałem wybuchem, samolot ledwo wystartował, jakoś słabo to wyglądało.

NickError

Tam chodziło o czerwoną rtęć, hipotetyczną substancję służącą do budowy broni jądrowej. Tak więc nawet po wybuchu w powietrzu wiele osób umarłoby od promieniowania i, być może, samej fali uderzeniowej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones