Szczerze powiem,że jej nie lubię.Dla mnie jest ona przeciętną (jesli nie słabą )aktorką jakich wiele.Po obejrzeniu "Chicago" zastanawiałem się "no i za co ona dostała tego Oscara?".Jej uroda też nie jest jakaś specjalnie wyjątkowa.Owszem jest ładna,ale nie powiedziałbym,że piękna.Mam też wrażenie,że robi wokół siebie za wiele szumu,który pewnie ma tylko bardziej ją zareklamować.Jedyny film,w którym fajnie zagrała,to obraz z początków jej kariery "Lazurowy dynamit".
dziwne bo ja akurat nigdy nie zauważyłam,zeby robiła wokół siebie szum i afery które miałyby słuzyć jej reklamie. Według mnie jest jedną z najlepszych dzisiejszych aktorek, jesli zas chodzi o urodę to jest piekna.
ma niezwykły wdziek, kobiecosć i coś, co przyciaga, no w kazdym razie mnie na pewno. bardzo ja cenię, no a nawiazujac do chicgo-była tam rewelacyjna.
pozdrawiam serdecznie:)
No cóż,mamy odmienne zdania na temat "Zetki".Dla mnie ona jest jedną z wielu.Rozreklamowana niemal tak samo jak niejaka Angelina Jolie czy Halle Berry,a ja nie przepadam za tymi paniami,bo jak dla mnie za wiele soba nie reprezntuja.Co do "Chicago",to zdecydowanie bardziej podobała mi się Renee Zellwager.Pozdrawiam
No szum to ona robi i z byle, jakiego powodu. Ostatnio ogłosiła, że przestaje palić, bo za drogo to ją kosztuje.
Ani tak ładna, jak mówią, ani tak dobra aktorka, jak twierdzą. A że dostała Oscara - to mi szczególnie nie przeszkadza. W końcu nie jest aż tak złą aktorką!
No faktycznie jak sie pali tyle, co ona to moze to niezle kosztowac;) a jak na mnie to i lepiej, że przestaje palic o ile wprowadzi swoja obietnice w zycie:) mnie sie nie wydaje zeby robila szum wokol siebie i według mnie jest swietna aktorka, a na Oscara sobe zasłużyła, ja osobiście nie przepadam za Renee Zellweger (chociaz w Bridget Jones była ok), i nie sądzę, żeby była lepsza a napewno nie ładniejsza, no ale cóż, to kwestia gustu:)...
jest przeciętna, dla mnie to tylko żona aktora, mającego za sobą kilka dobrych ról i kilka niezłych żon.....ma mało oryginalną urodę i maluje oczy w stylu "górnik dołowy", a nie powinna, bo ma naprawdę szparki. Na taki makijaż mogły sobie pozwolić: Brigitte Bardot, Audry Hebpurn, Halle Berry, Penelope Cruz, a nawet skośnooka, ale za to wielce oryginalna i sexowna Lucy Liu. Oprócz tego Chicago i Traffic w niczym ciekawym nie zagrała, a i tam nie zabłysła szczególnym talentem
o Zecie można powiedzieć tylko tyle , że gra w kasowych filach i gra nieudanie moze Chicago i nic więcej jak można uważąć ja za najelpsza aktorke;| Właściwie nie miała w swoim życiu wspaniałej reakcji roli która wzbudziła by ogromny zachwyt jest przeciętniakiem, aże gra w kasowych filmach i mocno komercyjnych tylko to ją kreuje nic nadzwyczajnego dla mnie 5/10 to max.
Porównanie Zety-Jones to Angeliny jest mocno przesadzone.. to tak jakbyś chciał porównać Mante do Sony'ego(i tu od razu mówię, że nie uważam jej za super-naj naj aktorkę).
A co do Chicago to zagrała rewelacyjnie umiejętnie łącząc swoje talenty taneczno-wokalne. Jej koleżanka z planu - Rene Zellweger wypadła według mnie znacznie słabiej, szczególnie wokalnie(np: Rene bardzo fajnie psuje piosenkę all that jazz swoim wydzierem)
Nie wydaje mi się, żeby robiła szum wokół siebie, a co do tych kasowych filmów to tylko po części się zgodzę - nie widziałem wszystkich filmów z jej udziałem, dlatego nie będę się wypowiadał w tej kwestii.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
