Jak to możliwe, że oglądając z pełną uwagą nie rozpoznałem jej?
No właśnie bardzo dobrze zapamiętałem Toma Hanksa, a Zeta ........ aha już wiem, pamiętam, że po filmie sprawdziłem i nie do końca wierzyłem, że to ona.
To jest właśnie zaleta dobrego aktora- potrafi zagrać w taki sposób, żeby nie zostać zaszufladkowanym i przypisanym do jednej konkretnej roli.
Fakt. Nie może zostać przypisany do jednej konkretnej roli, tu się w pełni zgadzam. Tylko że dobry aktor gra tak, że pamiętamy każdy film z jego udziałem i każda jego rola jest warta przytoczenia. Natomiast nie wiem, czy dobre aktorstwo cechuje się tym, że się go nie pamięta z danego filmu... Raczej nie.
Tak więc fakt, że pozostała niezapamiętana , za dobrze nie świadczy.
Rola przeciętna co prawda. Ja jednak staram się pamiętać obsadę filmów i wiedzieć kto w filmie, który oglądałam, grał.