Piękna i utalentowana tylko szkoda że się marnuje:/ Kocham ją za role np. z Zorro czy Chicago ale trochę przesadziła z tymi kom. romantycznymi. Życzę jej jeszcze wielu genialnych ról:D
Dla mnie w Chicago była jedną ze słabszych ;) Widać różnicę. Nie zepsuła filmu, no ma talent, ale nie na musicale.
No właśnie wd. wielu krytyków to Zellweger jest najsłabsza w tym filmie. Mi się wydaje, że była mocniejsza. W każdym razie jest wyraźna różnica pomiędzy tym jak tańczy Zellweger a jak Zeta-Jones.
Ja uważam sama choć nie znam się pewnie na filmach tak jak wy, ale uważam, że w Chicago zgrała najlepiej za tę role mam do niej wielki szacunek. Ponieważ była w 2 miesiącu ciąży na pewno sprawdzałam i to już się odczuwa,a i tak szpagaty , gwiazdy itd. A co do Zellweger nie jestem jej anty fanką, ale w tym filmie była najsłabszym ogniwem.
Moim zdaniem aktorka przeciętna, może nie bardzo słaba, ale biorąc pod uwagę aktorstwo nie jest wybitna. Choć z drugiej strony - role kreowane przez KZJ są, powiedzmy, sympatyczne, delikatne, zwiewne, nieskomplikowane. Natomiast jako niewiasta - miód na me serce, wizualnie przepiękna kobieta!!!
Ładna , ale żadna rewelacja. Halle Barry jest według mnie o wiele ładniejsza. Ale o gustach się nie dyskutuje.
Jest rewelacyjna ! A wedlug mnie jej rola w Chicago jest jedna z najmocniejszych w historii kina. Nie mozna jej porownywac do Zellewger, ktora akurat w musicalu zaprezentowala się więcej niż fatalnie.
Na początku apollo słusznie zauwazłyl/a ze Catherine rzadko gra w rolach w ktorych na 100 % pokazalaby na co ja stac, podobnie zreszta ten sam problem ma Rose Byrne, Kirsten Dunst, Mila Jovovich, bo Kunis miejmy nadzieje po Czarnym Łabędziu wyjdzie w koncu na prostą. Zeta-Jones jest bardzo piekna, najprawdopodobniej jedna z najpiekniejszych kobiet na swiecie tym