...aż córeczka tatusia się objawi i namiesza. Mało jej było na ekranie, taka niby dziennikarka w tle, ale można było poznać że ma "jaja". Poza tym za brdzo się skupiali się na Malcolmie żeby nie pomyśleć o tym na kogo wyrosła jego siostra. Ciekawe czy zrobią z niej laskę która zasmakuje we krwi i będzie jak ojciec, czy tylko się uruchamia kiedy ktoś grozi jej rodzinie. Bardzo mi się spodobał sezon pierwszy. Trochę szkoda że Michael Sheen (moim zdaniem) bardzo się wyróżnia gra aktorską na tle innych postaci, przez co ciągle czekałam na jego pojawienie się zamaist cieszyć się odcinkiem, ale niech będzie. Byłoby super gdyby zrobili jeszcze 2-5 sezonów - tak żeby to wszystko jakoś ciekawie poprowadzić, ale tez nie zanudzić.